1000 wyświetleń :) czas na ostatnie wskazówki i zakończenie.

Tak jak napisałem w tytule mam już prawie 1000 wyświetleń  blogu .Jak tam wasze ściany ktoś już rozpoczoł swoją  przygodę z kamieniami ???:) .

czas na  ostatnie wskazówki i zakończenie.Kolejny dzień pracy rozpoczynamy znowu od wypełnienia przestrzeni między kamieniami a ścianą.Na zdjęci powyżej widać jak wykorzystać niepotrzebne kamienie .po prostu  możemy  je upychać w duże przestrzenie między elewacją a ścianą.Zaoszczędzimy w ten sposób sporo betonu no i pozbędziemy się niepotrzebnego gruzu.

.Kolejna rada to taka aby przed rozpoczęciem pracy każdego dnia umyć kamienie z cementowego nalotu.Nie robimy tego gdy klej jest nie zastygnięty.Spokojnie możemy to robić nawet co drogi dzień nalot na pewno puści a my przy okazji otrzymamy ładą fugę.

Do tego celu należy użyć twardej szczotki (nie drucianej bo jest za twarda)wystarczy dostępna prawie w każdym sklepie szczotka typu żelazko :)  
Po umyciu nasza ściana zacznie prezentować się już całkiem przyzwoicie .Można jeszcze całość spłukać wodą pod ciśnieniem tylko nie myjką :) wystarczy zwykłym wężem ogrodowym.

A po kilku myciach  zobaczycie że to jest to co chcieliście otrzymać :)
Po kilku dniach klejenia mimo używania rękawic na pewno zauważycie otarcia na palcach.nic nie dadzą grubsze rękawice ponieważ w grubszych rękawicach nasze palce nie wykonują już dokładnie tego co byśmy chcieli.Jest na to pewien sprawdzony  przeze mnie sposób.

.Mianowicie należy zaopatrzyć się w plaster opatrunkowy i wystarczy okleić paluszki przed każdym rozpoczęciem pracy.
Na kolejnym zdjęciu widać jak różnej wielkości kamienie będą nam potrzebne.

I naprawdę radzę zaopatrzyć się w dużą ilość różnych kamieni bo dobrze jest mieć w czym wybierać szczególnie wtedy gdy kończymy ścianę i coraz trudniej jest dopasowywać kamienie tak żeby wszystko wychodziło tak jak trzeba .

No i w ten sposób po malutku będziemy kończyć ścianę.Po upływie 2-3 tygodni można całość wymyć myjką ciśnieniową .W tym roku planuję też część elewacji zabezpieczyć lakierem z efektem mokrego kamienia.O tym jak to wyszło postaram się was poinformować na blogu. Z całego serca życzę wam abyście po skończeniu pracy powiedzieli sobie odwaliłem kawał dobrej roboty .pod adresem e-mailowym czekam na wasze pytania na które z chęcią odpowiem.mam nadzieję że kiedyś komuś przyda się to co tutaj napisałem.POZDRAWIAM.SKÓRA TOMASZ .